Film opisuje losy agentów ściśle tajnej instytucji, której zadaniem jest niedopuszczenie, by ktokolwiek na Ziemi dowiedział się o istnieniu kosmitów, przebranych za ludzi. Akcja skupia się na dwóch bohaterach, agencie K (Kay) i nowicjuszu J (Jay).
Film Faceci w czerni spotkał się z pozytywną reakcją krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes, 92% z osiemdziesięciu pięciu recenzji filmu jest pozytywne (średnia ocen wyniosła 7,4 na 10)[2]. Na portalu Metacritic średnia ocen z 22 recenzji wyniosła 71 punktów na 100[3]. Zygmunt Kałużyński uważał film za drugą, obok Gwiezdnych wojen, próbę reformy gatunku SFod strony samej jego mentalności, jednak donioślejszą. Gwiezdne wojny były eksperymentem baśniowym, oglądającym się na przeszłość, a tutaj mamy dystans, przeniesienie naszego spojrzenia niejako na drugi stopień i celowe potraktowanie gatunku jako kulturowego. W tym celu posłużono się parodią, humorem oraz świadomą stylizacją. Główni bohaterowie to w istocie postacie podobne do widzów: amatorzy, kinomani i znawcy SF. Różnią się jedynie pełnioną misją pilnowania kosmitów, robiąc jednocześnie perskie oko do odbiorców dzieła[4].